Tę wdzięczną parkę pokazałam na FB i polubiły ją "tłumy". Znani i lubiani w gronie ponad piętnastu osób;-). Felicja jak prawdziwa gwiazda ogląda chmury nad sobą, a poczciwy Feluś niczym bodyguard obejmuje i wspiera - no jest po prostu. Czy powinnam ruszyć z seryjną produkcją?
Tańcowała igła z nitką, igła-pięknie, nitka-brzydko. Igła cała jak z igiełki, nitce plączą się supełki. Igła naprzód-nitka za nią: "Ach, jak cudnie tańczyć z panią!" Igła biegnie drobnym ściegiem, a za igłą-nitka biegiem. Igła górą, nitka bokiem, igła zerka jednym okiem, sunie zwinna, zręczna, śmigła. Nitka szepce: "Co za igła!" Tak ze sobą tańcowały, aż uszyły fartuch cały! J. Brzechwa.
Powitanie
Uczyłam się szycia od dzieciństwa - obserwując mamę przy maszynie i babcię dziergającą ręcznie. Najwyraźniej dryg do szycia odziedziczyłam, bo po wielu, wielu latach kiedy postanowiłam spróbować sama - dość dobrze mi to wychodzi i co najważniejsze bardzo cieszy.
Śmigła igła pokazuje jak rozwijam swoje umiejętności i co udaje mi się stworzyć. Zapraszam do zostawiania komentarzy, albo do kontaktu mailowego: chaleckaanna@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za pozostawienie opinii i komentarzy ;-)