Wypoczywaliśmy wygrzewając się w słońcu Chorwacji i zażywając kąpieli w Adriatyku - to główne zajęcia, ale igłę zabrałam !!! I wyskoczył spod niej sympatyczny żeglarz o wdzięcznym imieniu Kristofor !!!
O Chorwacji nie będę się rozpisywała - jedynie wspomnę, że w Zadarze odkryłam śliczną, małą galerię a w niej rodzinę kociaków w przeróżnych kolorach i rozmiarach. Wszystkie pachnące lawendą ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za pozostawienie opinii i komentarzy ;-)